Home › Ringtones › Samotność - Gibbs & Kiełas

Samotność - Gibbs & Kiełas

free ringtone for iPhone & Android phones

@Tereza
595
30 Sec

Samotność - song lyrics

Samotność słucha mnie jak nikt inny
Dobrze już znam ją
Noc bywa głucha ale nie myśli
I niemy głos
Bo za dużo łez na marne gdzieś
Wole być sam niż rodzić blizny
Chce już tylko spokój mieć i tlen i tlen

Samotność słucha mnie jak nikt inny
Dobrze już znam ją
Noc bywa głucha ale nie myśli
I niemy głos
Bo za dużo łez na marne gdzieś
Wole być sam niż rodzić blizny
Chce już tylko spokój mieć i tlen i tlen

Duszę się znów cały dzień to po wczoraj czuję
Że muszę uciec bo nie zniosę tempa
Nie mogę już biegać wiesz
Bo zgubiłem w biegu gdzieś
Klucze do zamku swojego szczęścia
Pewnie to był jakiś quest albo odmówiłеm zdjęć
Wybacz ale dobrze nie pamiętam
Potеm ktoś się pyta mnie czemu czuć ode mnie wstręt
Przecież widzę że przyszedłeś tylko w interesach
Mowa ciała krzyczy, nie słucham jej
Boję się że mnie spotka kryzys
Tak leci dzień w dzień, zapytaj mnie
Czego pragnę w Błogiej ciszy
Dresscode niepotrzebny skoro wszędzie chodzę sam
Jak Forrest Gump wszystko zrobię mimo losu fal
Mam swój skarb no i swoje towarzystwo
Nawet kiedy wasze schody windą

Samotność słucha mnie jak nikt inny
Dobrze już znam ją
Noc bywa głucha ale nie myśli
I niemy głos
Bo za dużo łez na marne gdzieś
Wole być sam niż rodzić blizny
Chce już tylko spokój mieć i tlen i tlen

Czuję się ciągle tak jakby nigdy mnie nie znali
Świat kocha tylko grę pod tytułem tacy sami
Chodzę tylko tam gdzie chcę nowy ulubiony nawyk
Nie tam gdzie powinienem zakopałem swoje skarby
Ciągle biało czarny dysonans mnie wychował
Społeczny i poznawczy więc szukam słowa harmonia
Słabo się czuje w skórze którą hodowałem sto lat
Tego nie kontempluję na zawsze we mnie małolat
Poznałem tyle osób jaka była wasza rola
Hej może zgadnę sam?
Sami marni kucharze nikt nie umiał warzyć słowa
Wiesz ale dobrze grał (hej)
Osobisty lockdown czasem marzę tylko o tym żeby w końcu sam zostać
Zanim powiem ostatnie słowa
Chciałbym chociaż siebie dobrze poznać

Samotność słucha mnie jak nikt inny
Dobrze już znam ją
Noc bywa głucha ale nie myśli
I niemy głos
Bo za dużo łez na marne gdzieś
Wole być sam niż rodzić blizny
Chce już tylko spokój mieć i tlen i tlen

Top 100 Among Us Ringtones
Top 100 One Piece Ringtones
Top 100 Black Desert Ringtones

Similar ringtones:

MORE...[+]
Top 100 Call of Duty Ringtones
Top 100 World of Warcraft Ringtones
Top 100 Battlefield 5 Ringtones
Top 100 Roblox Ringtones
Top 100 Fortnite Ringtones

More ringtones from Gibbs & Kiełas:

20
@Cillian
808
Tęsknię za jutrem swojego cienia By już nie widział nikt Jak błądzę po zgliszczach własnego piekła Mam jeszcze osiem żyć Nim zniknę na zawsze tak jak i ty Ej, proszę nie marnuj już żadnej łzy (łooo) Tęsknię za jutrem swojego cienia By już nie widział nikt Jak błądzę po zgliszczach własnego piekła Mam jeszcze osiem żyć Nim zniknę na zawsze tak jak i ty Zaraz po ogniu zniknie i dym Gubię się cztery razy dziennie Mam apetyt na życie potem cały tydzień nie jem Wstaję cztery godziny, żeby popracować siedem Chce zwiedzać cały świat Tylko w swym pokoju zwierzeń Znowu muszę pobyć sam poczuć w sobie, chociaż siebie Zmieniam się co dnia Przez ambicje nie śpię i przez nie, nie mogę wstać Jestem tylko dzieckiem na zepsutym placu zabaw Jak bawię się zbyt dobrze, zawsze otworzy się rana Emocji autostrada Czuję się tylko dobrze, trzymając lewego pasa Ciągle muszę wyprzedzać i mijanych miny sprawdzać Nie mogę się zatrzymać, chociaż próbuje już lata Włożyłem w muzę serce Jak mam poczuć coś do świata? Podobno jestem blisko szczytu Ja wcale go nie widzę Działa na mnie to jak wirus W ciągłym strachu, że zawiodę ludzi kilku Którzy zaufali mimo, że znamy się tylko z głośników Ej, tylko z głośników Mimo, mimo Tylko z głośników Ej, tylko z głośnikow, ej Tęsknię za jutrem swojego cienia By już nie widział nikt Jak błądzę po zgliszczach własnego piekła Mam jeszcze osiem żyć Nim zniknę na zawsze tak jak i ty Ej, proszę nie marnuj już żadnej łzy (łooo) Tęsknię za jutrem swojego cienia By już nie widział nikt Jak błądzę po zgliszczach własnego piekła Mam jeszcze osiem żyć Nim zniknę na zawsze tak jak i ty Zaraz po ogniu zniknie i dym Muszę być ciągle silny Na sobie taki wyrok, a przecież jestem niewinny Nie zrozumiesz od razu, z innej lepili nas gliny W powietrzu tylko chaos gdy ktoś obok jest za miły Nie pokazuje ran, tylko tutaj je usłyszysz Pośrodku mojej dziczy Za głośno słyszę myśli Więc nienawidzę już ciszy Mam braki w DNA, a za mocno czuje czyny Może kiedyś pogadamy, chciałbym nie mówić już nigdy To za moje krzywdy, a to za moje blizny Kiedy to się skończy? Chciałbym wiedzieć przede wszystkim Póki co to robię tak jak mówi instynkt Chociaż nie zawsze ma rację, lepiej nie radzi nikt inny Parę słów rzuconych na szalę losu Nie boli mnie nic tak jak parę straconych osób Dlatego trudniej dziś być na trajektorii lotów W ciągłym oczekiwaniu czy mnie spotka jakiś podmuch Ej, ej, ej czy mnie spotka? Ej, czy mnie spotka jakiś podmuch? Ej, wiesz o co chodzi co nie? Ej, ej Tęsknię za jutrem swojego cienia By już nie widział nikt Jak błądzę po zgliszczach własnego piekła Mam jeszcze osiem żyć Nim zniknę na zawsze tak, jak i ty Ej, proszę nie marnuj już żadnej łzy (łoo) Tęsknię za jutrem swojego cienia By już nie widział nikt Jak błądzę po zgliszczach własnego piekła Mam jeszcze osiem żyć Nim zniknę na zawsze tak, jak i ty Zaraz po ogniu zniknie i dym
15
@Tadhg
435
Kolejny... Kolejny... A jeśli to ostatni moment i więcej nie ma nic? Nie wiem skąd się tu wziąłem i nie wiem, gdzie mam iść Ostatni podmuch wiatru, ostatnia siła w żaglu Co jeśli nie nadejdzie już kolejny dzień? A jeśli to ostatni moment i więcej nie ma nic? Nie wiem skąd się tu wziąłem i nie wiem, gdzie mam iść Ostatni podmuch wiatru, ostatnia siła w żaglu Co jeśli nie nadejdzie już kolejny dzień? A jeśli to ostatni moment, nie będzie już dodatkowych wspomnień To nie jest osiem, lecz siadaj obok mnie Przytul się do mnie najmocniej Wszystko teraz będzie proste, bez cudzych opinii, spojrzeń Ostatni rachunek sumienia, od teraz wszystko będzie już dobrze Nic już nie będę zmieniać, nie chcę już ściemniać i nie odbieram Nie miej mi za złe, bo to już nieważne, zacznijmy wszystko od zera Zapomnijmy o starych błędach, zapomnijmy jak po skrętach Nowa muzyka i nowy wszechświat, to nowa droga do nowego miejsca A jeśli to ostatni moment i więcej nie ma nic? Nie wiem skąd się tu wziąłem i nie wiem, gdzie mam iść Ostatni podmuch wiatru, ostatnia siła w żaglu Co jeśli nie nadejdzie już kolejny dzień? A jeśli to ostatni moment i więcej nie ma nic? Nie wiem skąd się tu wziąłem i nie wiem, gdzie mam iść Ostatni podmuch wiatru, ostatnia siła w żaglu Co jeśli nie nadejdzie już kolejny dzień? Jeśli to ostatni moment To zrobiłem już wystarczająco i mogę się spokojnie pożegnać Jeśli to ostatni numer na ten album No to poszło, a scenariusz mi wyznaczy nowy deadline Jeśli mogę kiedykolwiek cofnąć się do czasów W których jeszcze tego bólu szczerze nie pamiętam To powtórzyłbym to wszystko jeszcze raz Wiedząc, ile czasu chwil na zakrętach, ej A jeśli to ostatnia prosta, by zgubić strach Nie błądząc po spalonych mostach, dociskam gaz I tam, gdzie wschodzi nasze słońce obieram tor By na chwilę przed naszym końcem zbadać horyzont A jeśli to ostatni moment i więcej nie ma nic? Nie wiem skąd się tu wziąłem i nie wiem, gdzie mam iść Ostatni podmuch wiatru, ostatnia siła w żaglu Co jeśli nie nadejdzie już kolejny dzień? A jeśli to ostatni moment i więcej nie ma nic? Nie wiem skąd się tu wziąłem i nie wiem, gdzie mam iść Ostatni podmuch wiatru, ostatnia siła w żaglu Co jeśli nie nadejdzie już kolejny dzień? Kolejny... Kolejny dzień... Kolejny... Kolejny dzień
30
@Tom
395
Nie marnuję już chwil Chodzi tylko o vibe nam Poczułem życia smak Kiedy przestałem zwalniać Więc krzyczy cała wiara Pogoda, drinki, plaża Niech te momenty nie przestaną się nigdy powtarzać Nie marnuję już chwil Chodzi tylko o vibe nam Poczułem życia smak Kiedy przestałem zwalniać Więc krzyczy cała wiara Pogoda, drinki, plaża Niech te momenty nie przestaną się nigdy powtarzać Średnio znam się na giełdzie Zainwestowałem w głos Od początku aż po grób Studio, muza, no i dom Sieję tylko dobry vibe Pora zebrać w końcu plon Ciężej żyje się przez stres Gorzej bez trasy jak coś Nowa fala dla wszystkich Którzy spragnieni są wiecznego lata Zbyt długiej zimy za nami wciąż świat nie ochładza Chowamy blizny Dzisiaj nie czas o nich rozmawiać Pogoda, drinki, plaża Nasza nowa mantra Hej, wszystkie drzwi otworzyłem kluczem wiolinowym Więc fajnie jakbyś nie stał w przejściu Pan tu nie stał, sorry Póki nadal sprzyja nam życia algorytm Spędzę czas w towarzystwie doborowym, bo Nie marnuję już chwil Chodzi tylko o vibe nam Poczułem życia smak Kiedy przestałem zwalniać Więc krzyczy cała wiara Pogoda, drinki, plaża Niech te momenty nie przestaną się nigdy powtarzać Nie marnuję już chwil Chodzi tylko o vibe nam Poczułem życia smak Kiedy przestałem zwalniać Więc krzyczy cała wiara Pogoda, drinki, plaża Niech te momenty nie przestaną się nigdy powtarzać Nie będę udawał Tego nie było w planach Lecz takie niespodzianki mogę dostawać co kwadrans Lubię siedzieć w domu sam A jednak w ciągłych rozjazdach Nie wierzyłbym w to drugie Wyleczył z tego aplaus Dumnie juz kroki stawiam Chcemy fanom spłacić kredyt zaufania Jak miałbym przestać? Na taki kredyt czeka się lata Choćby trwało w dekadach Nade mną ogromna rata Nie wyświetli się już w Blik'u moja nazwa Życia magia niech chmury nad nami rozgania Za długie deszcze Niech powodzi się w naszych stadach Nie zatoniemy w smutkach Zbyt mocna moja arka Czas nie ucieka Odkąd prędkość życia wzrasta Hej, odkąd prędkość życia wzrasta (Dokładnie tak, moi drodzy, już niedługo) (Już niedługo u Was gdzieś w mieście, hej, hej) Póki co? Póki Nie marnuję już chwil Chodzi tylko o vibe nam Poczułem życia smak Kiedy przestałem zwalniać Więc krzyczy cała wiara Pogoda, drinki, plaża Niech te momenty nie przestaną się nigdy powtarzać Nie marnuję już chwil Chodzi tylko o vibe nam Poczułem życia smak Kiedy przestałem zwalniać Więc krzyczy cała wiara Pogoda, drinki, plaża Niech te momenty nie przestaną się nigdy powtarzać
30
@Bo
170
Jak dym byłem dla wszystkich Zawsze tam gdzie my, czarne owce (ej) Lecz nikt nie powiedział nam ani razu "Patrz, złoty chłopiec!" Jak dym byłem dla wszystkich Zawsze tam gdzie my, czarne owce (ej) Brak sił, a nie dar we krwi Słyszał każdy z nich, mały książę (o, nie, nie) Dziś rozumiem to sam Całe życie musiałem coś komuś udowadniać Lecz nikt nie powiedział nam ani razu "Patrz, złoty chłopiec!" (ej) Pomaluj mój świat, każdy kolejny rok traciłem jedną z barw Bo młody miał plan, niestety wszystko sam odczuwał razy dwa W nocy czy za dnia Musiałem sobie wmawiać to co mówią - nieprawda (o, nie, nie, nie) Zagłuszam kłamstwa, przestałem trawić sam co tam kto o mnie gada Czarnych owiec stado, zawsze gorsi lub inni Nie ważny był powód, ważne były wyniki Ciągła walka z cieniem, kto Ciebie jak widzi A najczęściej widzieli nieliczni (ej) Jak dym byłem dla wszystkich Zawsze tam gdzie my, czarne owce (ej) Brak sił, a nie dar we krwi Słyszał każdy z nich, mały książę (o, nie, nie) Dziś rozumiem to sam Całe życie musiałem coś komuś udowadniać Lecz nikt nie powiedział nam ani razu "Patrz, złoty chłopiec!" (ej) Tułam się po świecie, może znajdę jakiś skarb Jeszcze nie wiedziałem, że już go ze sobą mam (ej) Nie wiem co to umiar, kiedy trzeba wejść va bank Znowu jakiś furiat krzyczy, że tą grę już zna (ej) Ja żyję sam w świecie paradoksów wiecznie Dobrze być złym, życie szepta prosto w skroń Wierzyć mam tym, co nie wierzyli we mnie Podają dziś za trzech pomocną dłoń Tylko blur gdy za horyzontem gonię Depresja i ból, moje stany zjednoczone Niech żyje nowy król, koronacja w mojej głowie Chociaż brakuje mi słów, jeszcze wszystko opowiem wam Jak dym byłem dla wszystkich Zawsze tam gdzie my, czarne owce (ej) Brak sił, a nie dar we krwi Słyszał każdy z nich, mały książę (o, nie, nie) Dziś rozumiem to sam Całe życie musiałem coś komuś udowadniać Lecz nikt nie powiedział nam ani razu "Patrz, złoty chłopiec!" (ej) Czuję przyjdzie jeszcze czas Będzie głupio w oczy patrzeć Nie wierzyłeś nigdy w nas Nie istniejesz w sumie dla mnie Mimo wszystkich swoich wad Nie widzimy żadnych barier Czemu masz złowrogą twarz? Czemu teraz słuchasz nagle? Jak dym byłem dla wszystkich Zawsze tam gdzie my, czarne owce (ej) Brak sił, a nie dar we krwi Słyszał każdy z nich, mały książę (o, nie, nie) Dziś rozumiem to sam Całe życie musiałem coś komuś udowadniać Lecz nikt nie powiedział nam ani razu "Patrz, złoty chłopiec!" (ej)
15
@Serena
51
Krzyczę mayday Wylądować nie umiem, lub naprawdę nie chce Mogę zdjęcie? Ktoś mówi, ja muszę uciekać przed fleshem Płynie czas, ale zatrzymam dla nas, ej To nie tak, że nie lubię rozmawiać, nie Miałem być niewidzialny, więc muszę mieć Nowy vibe, albo nowy tlen Nie mogę w miejscu ustać, czy możesz ze mną też? Powoli znika pustka, czułem ją wewnątrz mnie Kolejna w życiu runda, nie chce już żadnych spięć Chciałem coś tylko ugrać, fairplay Pozwól otworzyć się, gdy świat chce nas znów zamknąć Pokrywa mrok miasto, bądź wtedy mą gwiazdą Trochę nam czasu zejdzie nim, będzie znów jasno Coś we mnie już zgasło, daj tylko mi światło Pozwól dzisiaj nam zapłonąć, mamy czas By znów wszystko było, tylko nasze Zanim wieczór straci kolor, mamy plan By dziś strącić tą ostatnią gwiazdę Pozwól dzisiaj nam zapłonąć, mamy czas By znów wszystko było, tylko nasze Zanim wieczór straci kolor, mamy plan By dziś strącić tą ostatnią gwiazdę Opuszczamy miasto Za długo czekałem, wasze demony nie zasną Wolę być jak custom Dla ciebie, dla innych, mogę być tylko kalką Potrzebuje miejsca gdzie Wybuduje własny schron, podaje ci hasło To ma być tylko dla nas, nie mogą tu trafić łatwo Nie mogę w miejscu ustać, czy możesz ze mną też? Celuje w twoje usta, zamieniam kroki w cel Czuję się dziś, jak trueman, gonimy w gęstą mgłę Byle doczekać jutra, fairplay Pozwól otworzyć się, gdy świat chce nas znów zamknąć Pokrywa mrok miasto, bądź wtedy mą gwiazdą Trochę nam czasu zejdzie nim, będzie znów jasno Coś we mnie już zgasło, daj tylko mi światło Pozwól dzisiaj nam zapłonąć, mamy czas By znów wszystko było, tylko nasze Zanim wieczór straci kolor, mamy plan By dziś strącić tą ostatnią gwiazdę Pozwól dzisiaj nam zapłonąć, mamy czas By znów wszystko było, tylko nasze Zanim wieczór straci kolor, mamy plan By dziś strącić tą ostatnią gwiazdę
MORE...[+]

Set Samotność ringtone on an Android Phone:

1. Select Download Ringtone button above.
2. Go to Settings app.
3. Select Sounds & Vibration.
4. Select Phone ringtone.
5. Select Ringtone from Internal Storage.
6. Click the Apply button.
So after only a few basic steps, you have successfully done the default ringtone on your phone running Android operating system with the pop songs you want.



Set Samotność ringtone for your iPhone:

1. Select Download M4R for iPhone button above and save to your PC or Mac.
2. Connect your iPhone to your PC or Mac via its charging cable.
3. Launch iTunes and drag the .m4r to the Tones folder (Under "On My Device").
Hopefully, the guides for configuring ringtones for iPhones and Android phones will make it simple for you to replace the uninteresting default sounds on your phone with your own personal favorites.



Browse 5,000,000+ free ringtones by categories:

Thanks for letting us know
Your feedback is important in helping us keep the 1Ringtone community safe.
Close

X

#1 Ringtone App - top ringtones for free!

logo
Login with Google Login with Facebook

By joining, you agree to Terms of Service & Privacy Policy.

Upload a ringtone

You can upload MP3, WAV, M4A, OGG, M4R, ACC format files.

By selecting 'Upload' you are representing that this item is not obscene and does not otherwise violate Terms of Service, and that you own all copyrights to this item or have express permission from the copyright owner(s) to upload it.

Before uploading, please read our Privacy.