Carefree - Larry Covin

Psh! Psh! Wanna shoot us out they sky? They be hating when they see us flying by They just wanna slow us down and hitch a ride Oh, we really must be going wild, we got the time Maybe they just hating on us we can both assume-sume We in the apartment, but the mansions coming soon, soon We be in the spaceship baby makin' on the moon, moon Mm-mmm, mm-mmm Girl, you're hotter than the surface of the planet Venus You was at my first show and you'll be there at arenas You are mi amigo, baby, nothing come between us Mm-mmm, mm-mmm So many jealous eyes You ever wonder why? Because you're different, if they talk shit, girl don't be surprised Your friend's low-key a hater She wishes I would date her I'm so glad that you ain't her Nah, nah Baby, do yourself a favour Tell them, "See you later" (bye-bye) Middle fingers up in the air (bye-bye) Carefree attitude, fuck 'em (oh, yeah-yeah, yeah, ooh) Carefree attitude, fuck 'em (oh, yeah-yeah, yeah) Carefree attitude, fuck 'em (oh, yeah-yeah, yeah, ooh) Carefree attitude, fuck 'em (oh-oh, yeah-yeah) Carefree attitude, fuck 'em (fuck 'em) What's that in the sky? (Sky) They be hating when they see us flying by (flying by) They just wanna slow us down and kill the vibe (vibe) They ain't gonna get it, but whatever, they can try So baby, buckle up and tell them niggas "Bye-bye" Don't pay no attention to them giving you the side-eye They don't get the message, baby, don't even reply, right? They gonna see they vision when they looking in their hindsight Girl, you're hotter than the surface of the planet Venus You was at my first show and you'll be there at arenas You are mi amigo, baby, nothing come between us Mm-mmm, mm-mmm So many jealous eyes You ever wonder why? Because you're different, if they talk shit, girl don't be surprised Your friend's low-key a hater She wishes I would date her I'm so glad that you ain't her Nah, nah Baby, do yourself a favour Tell them, "See you later" (bye-bye) Middle fingers up in the air (bye-bye) Carefree attitude, fuck 'em (oh, yeah-yeah, yeah, ooh) Carefree attitude, fuck 'em (oh, yeah-yeah, yeah) Carefree attitude, fuck 'em (oh, yeah-yeah, yeah) Carefree attitude, fuck 'em If they talk shit, girl, just carefree attitude Haha, ah, fuck 'em

Thrift shop boys, clothe pickin' like slavery Thirty-five millimetre, that's how it's suppose to be Rooftop, chillin' time, killin, watchin' sunsets Boom box, Arizona, Aux, cassette on tape deck We got our paint up on our walls Catch your homies when they fall Sneakin' in to all these concerts Drunk fools up on the floor I got some dirty workin' pants Paint splattered on my hands Steady workin' off my ass, savin' for the future plans Cruisin' with no fears, drinkin' while he steers Got the homies in the back seat, never let this end We got the Christ around our necks, mama wait a sec Working, grinding, cooking up without no dirty specs We got the 09 Mazda 3, freestyles on the beat Yeah, we always keep it fresh with them new kicks on our feet 'Cause we soarin' like a rocket, got mullah in our pockets So call up all your homies, 'cause we about to kick it Living life, being carefree Focus on you, you focus on me With my team you can't compete Causin' good vibes while keeping the peace I need me a piece of that aspiration Lackin' confidence I'm hesitatin' In your heart and mind I see separation No change ain't easy but you gotta make it Ay, cutie, cutie, with the fat-ass booty Don't mean to interrupt, but I'm a little choosy, yeah So I pick you, and if you pick me then so will my chill crew Goin' for long ass drives, never leave no homies behind Gonna never ever stand in line, now watch your street We stealin' signs Always be pullin' them triggers just to get us everywhere Drivin' and shootin' and ballin', knowin' that my crew is there Flyin' to the stars, crashin' all these cars Always be fightin' with your friends, seein' who got them bars Cruisin' with no fears, drinkin' while he steers Got the homies in the back seat, never let this end We got the Christ around our necks, mama, wait a sec Workin', grindin', cookin' up without no dirty specs We got the '09 Mazda 3, freestyles on the beat Yeah, we always keep it fresh, got them new kicks on our feet 'Cause we soarin' like a rocket, got mullah in our pockets So call up all your homies, 'cause we about to kick it All my homies drive, we be after dark cruisin' Don't dare break my chain, either win it or you lose it Crew on my back like my Jansport, baby Everything good, everything good, gravy

Oni chcą Louis V Oni chcą nowy drip Oni chcą VIP Ale nie mają nic Oni chcą Louis V Oni chcą nowy drip Oni chcą VIP Ale nie mają nic Nie jestem gwiazdą, a świecę jak VVS Powoli każde miasto, wie jak spalam stres Powoli układam te puzzle życia Prada, Louis V, może niebawem zawita Jeśli zawita to nie będę się tym jarał Będę do końca robił muze, bo to moja wiara Mam padawana, ziomek od szesnastki się tu stara Wbijam do niego, on mówi robimy numero od zaraz Co gadają powiewa nam jak welon Nie pod publikę, to ma bujać no i elo Fresh barsy wkręcam jak piłką leo Zmieniam flow jak swoje kolory zmienia kameleon Coraz częściej w kapturze niczym mag Po chmurze odlatuje niczym ptak Z lotu ptaka, widzę czego chcą naprawdę Oni chcą Louis V, oni pragną też Prade Oni chcą Louis V Oni chcą nowy drip Oni chcą vip Ale nie mają nic Oni chcą Louis V Oni chcą nowy drip Oni chcą VIP Ale nie mają nic Nie jestem gwiazdą, a świecę jak VVS Powoli każde miasto, wie jak spalam stres Powoli układam te puzzle życia Prada, Louis V, może niebawem zawita Tyle osób czegoś pragnie i kręcą aferę Ja robię tracki, ty spinasz, że jestem youtuberem Nie ważne kim jesteś, sam przełamiesz tę barierę Z ziomem mam taki vibe, że tworzymy dziś nową erę Jak Bukayo Saka mam spory potencjał On będzie wonderkidem, jego skille jak zaklęcia Dzięki za support ziomy, ja będę pamiętał Ten track to czysty spontan, ten duet to potęga Z krk do kato, z kato znów krk Dla mnie to przygoda, ciekawa jak gra Szukałem bitu dzień, znów przyszła na to chęć Wbijamy z covinem, dalej nie wiesz co jest pięc Oni chcą Louis V Oni chcą nowy drip Oni chcą vip Ale nie mają nic Oni chcą Louis V Oni chcą nowy drip Oni chcą vip Ale nie mają nic Nie jestem gwiazdą, a świecę jak VVS Powoli każde miasto, wie jak spalam stres Powoli układam te puzzle życia Prada,Louis V, może niebawem zawita Louis V, Louis V, Louis Vuitton Louis V, Louis V, Louis Vuitton Oni chcą Louis V Oni chcą nowy drip Oni chcą VIP Ale nie mają nic Oni chcą Louis V Oni chcą nowy drip Oni chcą VIP Ale nie mają nic Ey yo z moim ziomem rozpętaliśmy burzę Czekajcie na tornado Jeszcze w szoku będę ludzie Po czasie zamkną buzie Zobaczą nas na luzie Ja nie nosze Louis V Tylko Tk na mej bluzie, joł

Gdzie pojawie się to robię traphouse Odlatuje dzisiaj znów na marsa Ziomek w szoku jego chata, traphouse Jestem tak zrobiony, gdzie jest dawca? Yeeeeaaah sorry, że wchodzę na stół Ktoś to posprząta i chuj Nie widzę nic od chmur Typom odjebało od paru kół, robimy gnój Dla nas to mało, wrzucę w napój Nikt ze mną nie chciał, to podzieliłem na pół Yeeeaaah Potrzebuje więcej leków Nie odpalaj znów meczu Nie widzę nic człowieku Gdzie ja tak w sumie jestem Nie było mnie tu jeszcze, sąsiedzi źli no bo będę częściej Sorry bout that, sorry bout that Czemu sie dziwisz, mówiłeś rób co chcesz Na stole jazz, zwijam go to prosta rzecz, brat Chatę to na traphouse zmieniamy taki jej chrzest Bo mamy gest, na bombie nawet Twój pies I made a mess O yes Skarbie nasz dom od dzisiaj nazywaj traphouse Przebieram deale ciągle, nie liczy sie ta kaska Z bratem mamy misje rozbujać wszystkie miasta Kraków, Warszawa, Toronto może potem Alaska Gdzie pojawie się to robię traphouse Odlatuje dzisiaj znów na marsa Ziomek w szoku jego chata, traphouse Jestem tak zrobiony, gdzie jest dawca? No i będzie coraz mocniej, nie są gotowi na to w Polsce Płaczą o tune'a, albo tak boli ich postęp Ścielę te wersy jak pościel, a dzisiaj pewnie nie pośpię Zobacz gdzie stoję, to nie było proste Yeat, jak nie kumasz no to idź Moja chata, mój drip Scena to płatki chce eat Nieee chce schodzić w dół Bo wyżej to wszystko ma być Jeszcze będzie tu tłum, znowu pokminimy klip W wannie popijam se drin, w pokoju robię se dym Teraz to czuje sie win, to nie był żaden coin flip Nie pytaj co to traphouse, dawaj tą muze na maksa Nie nagram story, bo nie mam już sił, powiedz co dzieje sie dziś Gdzie pojawie się to robię traphouse Odlatuje dzisiaj znów na marsa Ziomek w szoku jego chata, traphouse Jestem tak zrobiony, gdzie jest dawca?